single

Okulary do zadań specjalnych

Większość społeczeństwa ma wady wzroku. Statystyki są pod tym względem nieubłagane, a powszechność noszenia okularów korekcyjnych nie budzi wątpliwości. Jednak nie wszystkie okulary i szkła w nich są takie same. Część z nas może wymagać opcji „specjalnej”, z której to możliwości nawet nie zawsze zdajemy sobie sprawę.

Po okulary – tylko do specjalisty

Na wstępie zwróćmy uwagę na jedną, ważną rzecz. Wady wzroku zawsze i bezwzględnie wymagają zdiagnozowania przez specjalistę. Takim jest optometrysta lub lekarz okulista – to do nich powinniśmy udać się, jeśli odczuwamy jakiekolwiek problemy z poprawnym widzeniem. Podczas wizyty u specjalisty zostanie określone, czy faktycznie mamy wadę wzroku i jakie jest jej nasilenie, ewentualnie czy dotknęła nas np. choroba oczu. Wyróżniamy cztery najpopularniejsze wady wzroku czyli krótkowzroczność, dalekowzroczność, astygmatyzm i prezbiopię. Dwie pierwsze są dobrze znane, jednak astygmatyzm często jest nierozpoznany, chociaż według specjalistów dotyka on około 70% społeczeństwa. Presbiopia z kolei to inaczej starczowzroczność, czyli wada wzorku pojawiająca się u każdego z przyczyn naturalnych, zazwyczaj po czterdziestce. W zależności od wady wzroku dobierane są szkła do okularów - „plusy”, „minusy”, szkła toryczne czy progresywne.

Następnym krokiem jest salon optyczny, tradycyjny lub internetowy – w tym drugim zresztą możemy spodziewać się niższych cen. Nie powinniśmy robić zakupów w markecie, aptece czy na bazarze, bez recepty i bez diagnozy. Takie szkła teoretycznie poprawiają jakość widzenia, ale noszone przez dłuższy czas mogą powodować pogłębienie się wady wzroku i inne problemy z układem optycznym. W czasie zakupów zostaną nam zaproponowane szkła klasyczne, lub też posiadające dodatkowe, wspomniane na początku właściwości. Jakie one mogą być?

Jakie szkła dla kogo?

Kiedyś polecaną opcją do szkieł okularowych był antyrefleks. Dziś jest to już standard i w zasadzie każde  szkła taką właściwość mają. Powoduje ona zwiększenie ostrości i komfortu widzenia, przez eliminację odblasków światła na soczewkach. Było to uciążliwe np. w przypadku długiej pracy przed komputerem. Ta z kolei standardem jest również... Masowo korzystamy z ekranów komputerów i laptopów w pracy, ale także w czasie wolnym. Do tego dochodzą zaś ekrany smartfonów, które są przecież wszechobecne. Długotrwała praca biurowa przy obciąża wzrok i pogłębia zmęczenie, więc dla takich osób polecane są specjalne rozwiązania, z których korzystają też osoby bez wady wzroku, nosząc „zerówki”. Warto wiedzieć, że dofinansowanie do okularów do komputera od pracodawcy możemy uzyskać po zaświadczeniu od lekarza, jeśli przynajmniej połowę swoich obowiązków w pracy wypełniamy przed komputerem.

Inną ciekawą i wartą rozważenia opcją są okulary przeznaczone do noszenia w czasie słonecznych dni, letnich czy zimowych. Osoby z wadami wzroku zazwyczaj w takim przypadku albo rezygnują z ochrony przeciwsłonecznej albo ewentualnie zaopatrują się w specjalne przeciwsłoneczne szkła korekcyjne. Te jednak nie należą do najtańszych... Tymczasem na etapie zakupu możemy zaznaczyć, że chcemy nabyć okulary korekcyjne z nakładkami przeciwsłonecznymi. Są to normalne oprawki, ale z dopasowaną nakładką, z której korzystamy opcjonalnie. Ponieważ sprzedawane są w zestawie, to mamy pewność, że będą dobrze dopasowane. W dodatku faktycznie pełnią swoją funkcję, czyli dają ochronę przed promieniowaniem UV. Tego zaś nie można powiedzieć o tanich nakładkach, wykonanych z przyciemnionego tworzywa, a  w praktyce – z uwagi na brak filtrów – bardziej szkodliwych dla oczu, niż pożytecznych.

Artykuł partnera